Ruch zero/ less waste – dlaczego jest taki ważny w sprzedaży produktowej?

Kobieta to istota, która zazwyczaj uwielbia zakupy. Kosmetyki, ciuchy czy inne produkty, które podkreślą jej charakter czy to czym się zajmuje na co dzień są istotnymi elementami jej życia. Dlatego ostatnimi laty sprzedaż produktów tego typu zdecydowanie wzrosła i nadal idzie w górę pod względem procentowym. Jednak wiele z nas zdecydowało się ograniczyć konsumpcjonizm i w myśl ruchu zero/ less waste kupuje mniej i posiada też znacznie mniej rzeczy w swoim najbliższym otoczeniu. Czym jest ta filozofia, w której posiada się mało rzeczy pochodzących z ruchu konsumpcjonistycznego?

Posiadać mniej nie znaczy, że kupuje się gorsze rzeczy!

Osoby, które propagują tą filozofię zdecydowanie mniej kupują. Tyczy się to właściwie wszystkich dziedzin życia, które nas otaczają. Nie oznacza to jednak, że przez miłośników tego ruchu nabywane są produkty gorszej jakości. Dzięki osiągnięciu równowagi konsumpcyjnej zakupy w myśl zero/less waste może i odbywają się rzadziej, ale zdecydowanie można tu zauważyć, iż nabywane dobra są znacznie lepszej jakości niż te przeciętne, które są chociażby dostępne w sklepach sieciowych i drogeriach.
Tyczy się to również kosmetyków. W sieci można spotkać wiele firm lokalnych lub zagranicznych, które produkują naturalne kosmetyki dla kobiet (i nie tylko), a składy tych produktów często są wręcz perfekcyjne. Minimalna ilość sztucznych i szkodliwych składników, które umieszczane są w składzie w najtańszych kosmetykach, zostały tu ograniczone. Początkowo zakupy w takich małych sklepach mogą wydawać się drogie, ale biorąc pod uwagę to jak zostały wyprodukowane, z jakich składników i o ile bardziej są wydajne te produkty, to zdecydowanie widać tu więcej korzyści w codziennym użytkowaniu i ogólnym rozrachunku.

A co z otoczeniem i codziennością?

Ruch zero/ less waste to również dążenie do minimalizacji niepotrzebnych wydatków oraz zmniejszenie ilości odpadów. Dlatego jeśli mamy możliwość to możemy (chociażby na próbę) inwestować w kosmetyki biodegradowalne. Są one nieco droższe od standardowych produktów, ale ich zalety pod względem środowiskowym zdecydowanie powinny być priorytetem w docelowym zakupie rzeczy użytkowych.
Minimalizm to nie tylko zmiana priorytetów w wydawaniu pieniędzy, ale również zmiana stylu życia. Sprzedaż np. torebek foliowych powinna być zastąpiona produktem papierowym (pochodzącym z recyklingu) lub torbą wielorazowego użytku. Tego typu rozwiązanie można zauważyć chociażby w piekarniach czy sklepach z warzywami, w których coraz częściej i chętniej promuje się takie ekologiczne możliwości. Ponadto wiele sklepów (nawet marketów) pozwala klientom używać swoich opakowań i woreczków na wyroby garmażeryjne z lad lub warzywa, które oferuje w sprzedaży dane miejsce.

Ruch zero/ less waste to wciąż nowość na polskim rynku. Jednak można zauważyć małe (aczkolwiek znaczące) zmiany w sposobie myślenia niektórych sprzedawców. Ci, którzy zdecydowali się na umieszczenie ekologicznych produktów w swojej ofercie oraz użytkują produkty, które są wielorazowego użytku z całą pewnością już odczuli korzyści z tego stylu życia. Szczególnie da się to zauważyć w wzroście sprzedaży kosmetyków naturalnych, gdzie w kupowaniu ich prym wiodą kobiety!